Whisky #7: Ballantine’s 12 YO 40%

ABV: 40%
Wiek: 12 lat
Cena: ~100zł

 

No to mamy pierwszego blenda na blogu 🙂 Zaczynamy od czegoś dosyć popularnego.Marki Ballantine’s nie trzeba chyba przedstawiać nikomu. Nawet tym, którzy żadnej styczności z whisky nie mają i regały w sklepach z tym trunkiem omijają szerokim łukiem 😉 Marka znana i w Polsce lubiana, a zwłaszcza jej podstawowy wypust Ballantine’s Finest. Którz nie pił jej w drinku z lodem i colką. Na polskim rynku rywalem w tym przedziale cenowym i jakościowym jest oczywiście Johnnie Walker Red Label. Ustępuje on jednak popularnej 'Balentynie’ pod względem doznań smakowych.

Ballantine’s ma kilka wersji wiekowych w swoim portfolio – 12, 15, 17 i 30-letnia. Dziś bierzemy pod lupę wersję najmłodszą z wymienionych.

Moje odczucia:OKO: złota
NOS: nie jest za lotna, tzn. nie chce za bardzo podzielić się z nami swoim aromatem. Jednak jak już zaczniemy coś wyczuwać uderza nas w nos gorzki zapach skórki pomarańczowej, odrobiny rodzynek, czuć lekką pieprzność. Po dodaniu odrobiny wody robi się waniliowo, śmietankowo, tak bardziej przyjemnie.
JĘZYK: dosyć kremowa, czuć dębową beczkę, przebijają się orzechy, nadal czuć gorzkość z cytrusów.
FINISZ: nie za długi, pieprzny -> rozgrzewający.

Ocena: 76/100

12-letni Ballantine’s to poprawny blend, bez szaleństw. Za tą cenę (a można go dorwać we wszelakich marketach, w przeróżnych wersjach w metalowym opakowaniu, w kartoniku, jak i bez za naprawdę przyzwoite pieniądze – w okolicach 100zł) otrzymujemy whisky, która nie razi, ale też niczym szczególnym nie zachwyca. Ale na pewno jest warta wydanych na nią pieniędzy. Próbujcie, smakujcie i porównujcie do innych bendów 😉

 

 

 

 

Ostatnie wpisy:

4 komentarze

  1. 2 czerwca 2014
    Reply

    Tak jak Baleyka Finest wygrywa z Czerwonym Wędrowniczkiem, tak 12YO przegrywa z Wędrowniczkiem Czarnym, przy podobnych relacjach cenowych. Z marketu osobiście w wersji oszczędniejszej zabrałbym Bushmillsa Black Busha, w podobnej relacji cenowej postawiłbym na Chivasa, a najchętniej dołożył 30 zł i zamiast blendy wybrał single malta.

    • 2 czerwca 2014
      Reply

      Zdecydowanie zgadzam się, że czarny Jaś miażdży tego Ballantines'a – zupełnie wyleciał mi z głowy, a naprawdę daje radę. Co do kupowania SM zamiast blendów w podobnej cenie, to wiadomo, ale spróbować trzeba wszystkiego 😉 Także blendy, rzadko bo rzadko, też są pite. Pozdrawiam

  2. 26 lipca 2016
    Reply

    This website is amazing. I will tell about it to my friends and anybody that could be interested in this subject. Great work guys!

  3. Andrzej
    12 lutego 2019
    Reply

    Totalne dno blnie wiem jak tak dobry trunek w Polsce mozna tak wymieszac spzedaz powinna byc karapna w tej ceblnie 100 pln

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

53 + = 58