Whisky #42: Glenfiddich Snow Phoenix 47.6%

ABV: 47.6%
Wiek:  NAS
Cena: >1000zł
Liczba butelek: 60000

Naszła mnie dziś ochota na coś delikatniejszego i zrównoważonego w smaku i od razu skojarzył mi się (i przypomniałem sobie, że mam) Glenfiddich.

Snow Phoenix to limitowany wypust Glenfiddicha. Historia jego powstania jest niemal romantyczna, bowiem 60000 butelek tego trunku udało się zestawić z beczek, które ocalały w magazynie, którego dach zawalił się pod naporem styczniowego śniegu. Jak podaje destylarnia w skład Phoenixa wchodzą whisky wiekowo mieszczące się w przedziale 13-30 lat, także mieszanka dosyć ciekawa.


Z racji całej tej historii i limitowanej ilości butelek Snow Phoenix jest obecnie wart kilkukrotność tego co w dniu premiery i nadal, powoli aczkolwiek sukcesywnie jego cena rośnie. Przez wielu traktowany jako inwestycja, mnie na szczęście udało się zdobyć sampelka.

Whisky zabutelkowano z mocą 47.6% i nie poddawano jej filtracji na zimno. Niestety jej kolor nie jest naturalny.


Moje odczucia:

OKO: ciemna słomka.
NOS: uderza zielono-jabłkowa świeżość, gruszki, wszystko podane w waniliowej otoczce. Generalnie jest bardzo orzeźwiająco, kwaskowato. Całość kojarzy mi się z dopiero co ściętym, jeszcze puszczającym soki drzewem.
JĘZYK: na początku bardziej słodko niż na nosie, nadal jabłkowo-gruszkowo, owocowo. Whisky ma zadatki na bycie oleistą z lekkim rozcieńczeniem, smak ładnie oblepia podniebienie. Dużo dębowych nut, całość staje się pod koniec gorzka, tępa i pieprznie przyprawiona. Wyczuwam odrobinę goździków i marcepanu.
FINISZ: dębowy, lekko rozgrzewający, gorzkawy, świeże deski, utrzymuje się dosyć długo, ale wielkiej przyjemności z niego nie mam.

Snow Phoenix nie powala na kolana. Jest to whisky z tych mniej skomplikowanych. Na nosie przyjemnie świeża i owocowa, w smaku bardzo dużo dębowych nut, które są aż nachalne. Momentami zachowuje się jak bardzo młoda whisky, gdzieniegdzie przypiecze w język. Wody nie dodawałem, bo moc jest akurat jak dla mnie. Pod inwestycję długoterminową – ok, ale żeby dać 1000zł i więcej i popijać ją z wieczora, to lekka zbrodnia 😉

OCENA: 84/100


Ostatnie wpisy:

Jeden komentarz

  1. 26 lipca 2016
    Reply

    This website is amazing. I will tell about it to my friends and anybody that could be interested in this subject. Great work guys!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

− 1 = 6