Whisky #16: Chivas Regal 12YO 40%

ABV: 40%
Wiek: 12 lat
Cena: 100zł

Muszę w ogóle przedstawiać tą whisky? 🙂

Jedna z najpopularniejszych whisky mieszanych. Pojawiła się na rynku amerykańskim w 1938r., by po niespełna 10 latach stać się whisky znaną na całym świecie – jakby nie było, o czymś to musi świadczyć (poza dobrym PR-em 🙂 ).



Chivas Brothers jako pierwsi postanowili, że osobno mieszane będą destylaty słodowe i zbożowe. I tak whisky słodowe, dojrzewające minimum 12 lat, mieszane są w Speyside, skąd pochodzi większość składowych słodowych Chivasa. Natomiast whisky zbożowe dojrzewają pod Glasgow i tam też miesza się je z maltami.

Moje odczucia:
OKO: złoto-bursztynowa.
NOS: jest przyjemnie kremowo, karmelowo. Spod dodatkowo oblanej wanilią warstwy przebija się świeża pomarańcza. Gdzieniegdzie czuć maślane aromaty. Przyjemnie się to wącha, chociaż jakiejś wielkiej głębi tu nie ma 😉
JĘZYK: oleisto-kremowa. Do tego słodycz karmelu, ale także lekka cytrusowa gorzkość skórki cytrynowej, wszystko lekko pieprznie przyprawione.
FINISZ: nadal maślano-karmelowy, lekko pieprzny, średnio długi.



No cóż, w moim odczuciu bije na głowę 12-kę Ballantines’a. Bardziej zaokrąglona w smaku, gładsza, maślana. Bardzo fajny blend dla początkujących. Szczerze powiem, że wcześniej może z raz, czy dwa piłem Chivasa w jakimś drinku i jak przysiadłem do niego tak dokładniej i solo, to posmakował mi bardzo. Przyjemnie się go popija, także do szkła! 🙂

Ocena: 81/100

Ostatnie wpisy:

3 komentarze

  1. 1 lipca 2014
    Reply

    Chivas to bardzo poprawna blenda, co do Balejki zgoda sporo lepsza, ale co z większym konkurentem z tej samej półki? Osobiście stawiałbym chyba na Chivasa, ale Czarny Jasiek nie byłby bez szans. Ci którzy wolą smaki bardziej decydowane mogliby uciec w stronę jaśka właśnie. W kwestii hierarchii na półce pozostaje spróbować Grandy 12, ale zawsze jakoś szkoda mi wyskakiwać na niego z kasy, gdy oczko wyżej i jedyne 30-50zł drożej czyhają single…

    • 5 lipca 2014
      Reply

      JW Black Label bardzo przyjemny, ale faktycznie bardziej kwadratowy w smaku, korzenno-drzewny 🙂 Według mnie on i Chivas dają radę. Potem jest Grants 12, a tyłu szoruje słabiutka balentyna. Pozdrawiam

  2. 26 lipca 2016
    Reply

    This website is amazing. I will tell about it to my friends and anybody that could be interested in this subject. Great work guys!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

26 − = 16