ABV: 49%
Wiek: 13 lat
Cena: >800zł
Ardbeg Galileo to kolejna limitowana edycja whisky w portfolio destylarni z Islay. Galileo powstało z okazji wysłania przez Ardbega swojego wyrobu… w kosmos.Notkę Galileo sporządziłem już jakiś czas temu. Zasiadałem do niego z nadzieją na coś kosmicznego, jakoby już sama nazwa dawała powody do posiadania takich przemyśleń. Jak było, przekonacie się poniżej.
Moje odczucia:
OKO: jasno-bursztynowa
NOS: bez dodatku wody daje się wyczuć lekki torf (jest go mniej niż w wersji 10YO), dostałem też w nos jakby rozpuszczalnikiem. Po dodaniu odrobiny wody zza tych cięższych aromatów wyskoczyła nutka skórki pomarańczowej, cały aromat stał się delikatny i nienachalny – kremowo-slodki.
JĘZYK: cierpka – wytrawna na języku, towarzyszy nam cały czas Ardbegowy dym, lekko posolony.
FINISZ: średnio-długi, całkiem przyjemnie dymny.
Hmm, sam nie wiem. Chyba zbyt wiele się spodziewałem po tej edycji. Brakuje mi jakby treści i esencji. Lekka walka dymu z cytrusami na nosie, ale dla mnie troszkę za mało wrażeń i jeszcze raz podkreślę – treści.
Ale wrócę jeszcze kiedyś do Galileo, może lepiej się obroni 😉
Ocena: 82/100.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz