ABV: 40.8%
Wiek: 40 lat
D.: 28.03.1968 r.
B.: 11.11.2008 r.
Beczka: Sherry Hogshead
D.: 28.03.1968 r.
B.: 11.11.2008 r.
Beczka: Sherry Hogshead
Nr beczki: 3458
Ilość butelek: 139
Cena: ~3400zł
Przede mną dzisiaj sampel whisky wiekowej – 40-letni Highland Park od Duncan Taylor, który nie powienien rozczarować (z hurra optymizmem się wstrzymuję do ostatniego łyczka).
Prezentowana whisky z Orkad to oczywiście wypust single cask, w mocy beczki, w naturalnym kolorze i nie filtrowany na zimno.
Moje odczucia:
OKO: jasno-złota.
NOS: świeżo-słodka – targ ze świeżymi, bardzo dojrzałymi owocami. Mamy tutaj jabłka, gruszki, odrobinkę bananów i gdzieniegdzie przebijają się jakieś cytrusy – zielone grejpfruty i cytryna. Spomiędzy tego owocowego miszmaszu wyłania się karmelowa słodycz i dobrze współgrające toffi, jest też waniliowa dębina. Specyficznego charakteru dodają tej whisky gorzkawe nuty trawiaste i aromat liści zielonej herbaty. Na samym szczycie kieliszka cukierki – czerwone landrynki i lukrecja. Z wodą: krem waniliowy, czy też budyń.
JĘZYK: wosk miesza się z odrobiną miodu i cytrusów. Sporo pieprznych przypraw i zbyt wiele gorzkiej dębiny. Generalnie jest zaskakująco ubogo. Z wodą: delikatna słodycz, ale zaraz za nią podąża niczym cień sporych rozmiarów goryczka.
FINISZ: średnio długi, dębowo-waniliowy z delikatnymi akcentami gorzkiej, zielonej herbaty. Na samym końcu odświeżający.
To pewnego rodzaju szczęście, że ma się możliwość spróbować tak wiekowego wypustu, jakim jest Highland Park od Duncan Taylor. I można powiedzieć, że whisky w zapachu to szczęście piętnuje, bo dzieję się tam przyjemnie. Jednakże na języku mogę powiedzieć, że to małe rozczarowanie – dzieję się niewiele, a jak już się dzieje, to gorzka dębina przypomina, że whisky chyba ciut za długo pospała…
Jeśli chcecie spróbować tej i podobnie wiekowych whisky, również z zamkniętych destylarni zapraszam Was do Welesa w Warszawie. Więcej szczegółów TUTAJ.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz