Zapewne doskonale wiecie i słyszeliście o warszawskim festiwalu Whisky Live Warsaw 2016, który to odbędzie 14-15.10.206 roku. Jeśli nie wiecie, nie słyszeliście, to pokrótce chciałbym Wam przybliżyć tegoroczną imprezę. Bardziej chciałbym jednak skupić się na nowościach jakie przygotowali organizatorzy na tegoroczną edycję, na gościach specjalnych i na wydarzeniach najważniejszych.
Food pairing.
Oprócz rekordowej ilości wystawców (55), prezentujących swoje produkty – alkohole (tutaj trzeba zaznaczyć, że formuła Whisky Live to wymóg prezentacji odwiedzającym zarówno whisky, ale także innych alkoholi, gdzie te inne stanowić muszą 20% całości wystawianego asortymentu) w tym roku na warszawskiej imprezie będzie można za sprawą Fundacji Klubu Szefów Kuchni spróbować dań, do których stworzenia użyto tak przez nas lubionych destylatów. I tak np. będzie można spróbować typowo polskiej potrawy, mianowicie flaków okraszonych.. Kavalanem. Potraficie objąć to rozumem? Bo ja jeszcze nie bardzo 🙂 Wołowina z grzybkami wsosie z Bowmore? Proszę bardzo. Food pairing to fantastyczna umiejętność zaskakiwania połączeniami i takich zaskoczeń na pewno na WLW nie zabraknie.
Po więcej 'przepisów’ odsyłam na stronę: FOOD PAIRING.
Master class.
Rzecz jasna nie mogło zabraknąć sesji master class. Będzie ich w tym roku dziewięć. Najciekawiej moim zdaniem zapowiadają się:
Unikatowa Japonia – gdzie posmakować będzie można czterech limitowanych edycji whisky japońskiej (m.in. Chichibu Beer Barrel Maturation – bardzo jestem ciekaw cóż to za połączenie wyszło)
Glenfarclas – tutaj będzie można organoleptycznie sprawdzić jaki wpływ przez dekady na ten sam destylat ma beczka. Do spróbowania whisky z lat od 60 do 90ych.
Kavalan – tutaj kto nie próbował i nie był na żadnym master class Kavalana – polecam. Raz, świetna whisky. Dwa, genialny prowadzący Ian Chang. W tym roku do spróbowania pięć whisky, w tym te nagradzane w 2015 i 2016 roku.
La Maison Du Whisky – niezależny bottler z fantastycznym wyczuciem doboru whisky i beczek zaprezentuje pięć wypustów spod swojej ręki z serii Artist #5. Świetna whisky w genialnym opakowaniu. Do posmakowania m.in. Macallan 25YO, czy też Caol Ila 30YO.
Więcej nt. master class TUTAJ.
Goście specjalni.
Aby niczego nie pominąć pozwolę sobie zacytować organizatorów:
Dominic Roskrow
„Uważany jest przez wielu za największy w Europie autorytet w dziedzinie whisky. Brytyjczyk jest dyrektorem The Whisky Tasting Club, a jego recenzje regularnie publikowane są w „Times”, „Daily Telegraph” i „Spectator” w Wielkiej Brytanii oraz „The Daily” w USA. Roskrow pisze również do „Whisky Magazine”, który jest patronem medialnym tegorocznej edycji Whisky Live Warsaw 2016. W Polsce jest szerzej znany jako autor książki „1001 whisky, których warto spróbować” – prawdziwego kompendium wiedzy zarówno dla nowicjuszy w świecie whisky, jak i wytrawnych koneserów poszukujących źródła inspiracji. Książka zawiera ponad 800 fotografii butelek, etykiet i destylarni. Dominic poprowadzi dwie sesje Master Class – „Unikatowa Japonia – limitowane edycje z Japonii” oraz „La Maison du Whisky – limitowana seria Artist #5””
George S. Grant
„W szóstym pokoleniu począwszy od roku 1865, właściciel legendarnej szkockiej destylarni Glenfarclas ze szkockiego Speyside. Szkot podczas festiwalu poprowadzi dwie sesje Master Class – „Glenfarclas – wpływ beczki na whisky” oraz „Glenfarclas – pozwól porwać się w podróż przez dekady””
Ingvar Ronde
„Znany na całym świecie wydawca Malt Whisky Yearbook, który swoją przygodę z whisky rozpoczął w 1980 roku, gdy po raz pierwszy wybrał się podróż po destylarniach regionu Speyside. Przypomnijmy, że Malt Whisky Yearbook jest corocznym kompendium wiedzy o whisky, przeglądem informacji o destylarniach whisky z całego świata, funkcjonujących, nowo otwartych, jak i zamkniętych z różnych powodów. Pełna statystyk oraz analiz z jednej strony, z drugiej bogata w aktualne fotografie i felietony na czasie, pisana jest przez wielu gigantów rynku whisky. Podczas festiwalu będzie możliwość nabycia najnowszej edycji Malt Whisky Yearbook 2017 wraz z autografem autora. Będzie też okazja na bezpośrednią rozmowę z autorem.”
Oprócz takich osobistości na WLW przy każdym stoisku będzie można spotkać osoby od lat związane ze światem whisky, czy też z innymi alkoholami. Osoby z którymi można porozmawiać jak z pasjonatami, równie mocno zakręconymi jeśli chodzi o whisky, jak my.
VIP
Na WLW 2016 ma się również pojawić opcja VIP. Cóż to oznacza. Będzie to możliwy do wykupienia pakiet, dzięki któremu będziemy mogli poznać i oczywiście posmakować whisky najbardziej unikatowych, wiekowych i ciężko dostępnych. Jeśli wśród tych rarytasów znajdzie się whisky potężna, jaką jest Karuizawa, i to stara Karuizawa, to myślę, że jest to opcja jedna na milion żeby móc obcować z taką(imi) whisky.
Tak jak pisałem na wstępie, WLW 2016 zapewne usatysfakcjonuje niejedną spragnioną dobrych trunków duszę. I o to w tym chodzi. Jedźmy na WLW i po prostu korzystajmy z dobrodziejstw tego festiwalu. Jak najwięcej rozmawiajmy z całą rzeszą pasjonatów i fanów. Pytajmy, wypytujmy wystawców o to co nas interesuje na stoisku, bo to nie boli. Degustujmy. Jedzmy. Ale przede wszystkim dobrze się tam czujmy i dobrze się bawmy. Bo o to w tym chodzi, aby takie wydarzenia sprawiały nam przyjemność, a nie zmuszały nas do nadętego i sztucznego zachowywania się.
Do zobaczenia za dwa tygodnie!
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz