Whisky #151: GlenDronach Peated 46%

ABV: 46%
Wiek: NAS
Rodzaj beczki: Bourbon casks + Oloroso & PX Sherry Cask Finish
Cena: 180zł

GlenDronach Peated, to pierwsza i jak dotychczas jedyna whisky torfowa z destylarni słynącej głównie z rubinowych destylatów starzonych w beczkach po Oloroso i PX. Szczerze, to jakoś nigdy nie miałem śmiałości i przekonania, aby tę edycję kupić i spróbować, Ww. butelkę otrzymałem od Brown Forman Polska, także jest okazja, aby zapoznać się z odmieńcem 😉

Whisky pochodzi z beczek po bourbonie, a do jej finiszowania użyto tych po Oloroso i Pedro Ximenez Sherry. Whisky nie była barwiona karmelem, ani nie filtrowano jej na zimno.

Moje odczucia:

OKO: miód akacjowy.

NOS: przyjemne, dymne uderzenie. Torf taki jak lubię – dość słodki. Whisky ma 46% i jest NASem, a więc zapachy wędzone i dymne skutecznie przykrywają alkohol. Whisky wydaje się być kremowa i dość gładka. Momentami delikatnie smaga nozdrza biały pieprz i papryczka chilli. Gdzieś w głębi skondensowane nuty waniliowe. Połamane świeże zielone gałęzie. Po czasie śmietankowo. Wędzone mięso.

JEZYK: zaskakująco, po pierwszym łyku najpierw wyczuwalne te słodsze akcenty, miód lipowy z odrobiną wanilii, Potem wkracza dym z ogniska, mokre polana. Przed finiszem wychodzi alkohol, który odgradza w tej whisky to co jest dobre, poprawne, od tego czego wolałbym nie spotykać. Po odstaniu w kieliszku i kilku łykach dalej, wyczuwalne słodko-winne smaki, całkiem przyjemnie komponujące się z dymnym charakterem destylatu.

FINISZ: średnio długi, przypalony i uwędzony. Mokry węgiel, delikatnie słodki.

Opisywaną GlenDronach Peated dostałem i wiadomo, że przez ten pryzmat opis ten będzie czytany. Nie raz butelkę do testów dostałem i zawsze opis był obiektywny i szczery.
W tym wypadku spodziewałem się czegoś o wiele gorszego. Wiem, torfowe klimaty przykrywają wiele niedoskonałości destylatu. I tutaj pewnie tak było, chociaż całość wyszła zaskakująco dobrze jak na NAS. Whisky oczywiście jest jednowymiarowa i niezaskakująca, ale zaskakująco przyjemnie się ją popija. Nie odrzuca, a to już duży sukces 🙂 Dymny daily dram za przyzwoite pieniądze.

OCENA: 82/100.

Whiskybase.